Stary i Może odc. 30 Wszystko idzie ku normalności,...
11.06.2020
Witajcie ponownie.
Kilka dni temu, tuż przed kolejnymi rekordami zachorowań, tzw. Rząd ustami Mateuszka i Speca od Zakupu Udawanych Masek ogłosili zwycięstwo w wojnie z wirusem i powrót do normalności. Ale nie cieszcie się za bardzo, nie ma zwycięstwa i nie ma normalności, co więcej tego ostatniego już nie będzie. Wiadomo przecież, że kłamstwo w kręgu rządowym jest jedyną normalnością jakiej możemy być pewni. A jeżeli jesteśmy w temacie normalności to może trochę o pogodzie. Stary od zawsze kojarzony był z brakiem pogody, szczególnie w czasie urlopu. Kilkukrotnie próbował przechytrzyć pogodę zmieniając termin urlopu z sierpnia na lipiec, ale bez efektu. Deszcz to był znak rozpoznawalny Starego. Współpracownicy Starego nigdy nie planowali urlopów letnich przed Starym. Obowiązkowe dwa pytania ze strony firmy to kiedy i gdzie Stary jedzie na urlop. Nawet Rodzina Starego przyjęła fakt przymierza wody ze Starym za normalność, a nawet czasami wykorzystywali to w sposób bezwzględny. Szczególnie Pani M, kiedy ogród atakowany był przez suszę, zapraszając Starego na weekend, dłużej nie bo rośliny potrzebują słońca. Taka sytuacja trwała do tego roku. 2020-ty jest rokiem szczególnym, obfitującym w nie do końca miłe niespodzianki. Wyjątkiem była pogoda, zima wyjątkowo ciepła, bez śniegu. Kwiecień spędzony w Tajnej Kryjówce był słoneczny, ciepły i skutkował opalenizną godną lipca. Stary kocha Słońce i już doszedł do przekonania, że klimat postanowił nie żartować ze Starego i do końca jego egzystencji obdarzyć go wreszcie odpowiednią pogodą. Niestety w tym momencie na scenę wkroczył Rząd, ogłaszając że panuje nad sytuacją i nic go nie może zaskoczyć i nic o nich bez nich. No i pogoda się wkurzyła, w maju sypnął śnieg, średnia temperatura godna lutego. Maj minął i dobrze. Czerwiec to jeden z najcieplejszych miesięcy jakie mamy, ale to już nieaktualne, mieliśmy. Stary siedzi na południu już tydzień i dzisiaj pierwszy raz zobaczył słońce, ale tylko na chwilę, za to deszczu ile tylko chcecie. Gdyby tylko temperatura była wyższa można by pomyśleć o uprawie ryżu. Jeśli planujecie jakieś wakacje to nie w sierpniu, bo wtedy Stary ma urlop.
Ktoś mógłby wpaść na genialnie prosty pomysł i wykorzystać do planowania urlopu prognozy pogody, to donoszę one nie działają. Są jak wróżenie z fusów, chyba że w TVP, bo tam są z nadania partyjnego. Proszę zapamiętać, że są tylko dwa sposoby przepowiedzenia pogody:
1. Spłuczka wc według zasady mokra to będzie pogoda, sucha to deszcz. I nie sprawdzać po kąpieli, czy praniu bo wtedy nie działa.
2. Kierunek przemieszczania się chmur; do Babiej pogoda, od Babiej deszcz. Jeśli nie widzicie Babiej to ta zasada nic Wam nie da.
Jeśli ktoś pomyśli o rosie na trawie, to powodzenia jak od tygodnia pada i trawa jest mokra całą dobę.
Pozdro.
Dodaj komentarz