Stary i Może odc.7 Stary podbija Youtub'a...
16.04.2020
Witajcie, Starego nie było kilka dni ale w końcu nie obiecywał codziennej obecności. Ale dzisiaj nie o tym.
Stary wśród licznych obowiązków jest między innymi zobowiązany do przygotowania i przeprowadzenia cyklicznych szkoleń. Jak to bywa, termin takiego szkolenia musiał wypaść w czasie Wielkiej Epidemii. Samo przygotowanie szkolenia to nie problem, ale jak je przeprowadzić? Zakaz zgromadzeń, zakaz wychodzenia z chałupy i jeszcze te obowiązkowe maski (z byle czego). Toż Stary albo straci głos powtarzając 10 raz to samo, albo się udusić w masce własnoręcznie wykonanej z koszuli flanelowej powiązanej plecionką wędkarską (tak, tak Stary jest wyśmienitym wędkarzem, ale to na inny blog). Trzeba szukać innych rozwiązań, takich na miarę naszych czasów.
Pierwszy pomysł to zrobić wersję papierową i przesłać ją przy udziale Poczty. Stary nie pała miłością do tej instytucji, ale lubi swojego listonosza. To poczciwy, zapracowany człowiek, który dostarczając przesyłki durne i durniejsze zawsze się uśmiechnie. Nie, Stary nie pozwoli żeby tacy ludzie narażali swoje zdrowie z powodu obowiązkowego szkolenia ( w końcu to nie wybory).
Drugim pomysłem było wykorzystanie technologii doskonale znanej Staremu , czyli telefoni komórkowej (telefonia stacjonarna odeszła z życia Starego lata temu, ale czy pamięta ktoś jeszcze aparaty z tarczą, dźwięk wybierania centrali międzymiastowe, to napięcie i podniecenie czy usłyszymy ciągły dźwięk pozwalający na wybranie nr kierunkowego miasta a po nim nr docelowego? Pamięta to jeszcze ktoś? Tak? To Stary nie jest jedynym Starym na tym blogu. Ale "do brzegu Stary!". Korzystanie z telefonu czy jak na niego teraz mówią smartfonu nie jest niczym podniecającym, a przeprowadzenie kilkunastu rozmów szkoleniowych grozi utratą głosu i co gorsze narazi Starego na koszta związane z ładowaniem baterii (czemu nie ma już baterii takich jak miała Nokia1110, tak to pierwsza komórka Starego, działała 12 dni i właściwie można było nią uruchomić silnik Diesla).
I nagle olśnienie, a może nagrać film przesłać link do zainteresowanych (grzecznościowa forma powiedzenia, że jest to obowiązkowe) i mieć problem z bańki. Robota zrobiona, film dostępny na Youtube. Historia zakładania kanału (tak, tak Stary jest już twórcą, ma swój kanał), tworzenia filmu to tematy na jutro lub później, na razie tylko
Pozdro.
Dodaj komentarz