Stary i Może odc. 17/2021 Jak Stary sprzedaje...
Stary i Może odc. 17/2021 Jak Stary sprzedaje samochód.
21/22.04.2021
Witajcie.
Ten blog będzie smutny, więc chusteczki w dłoń i do dzieła.
Kupowaliście kiedyś samochód z ogłoszenia? Tak, to wiecie jak wyglądają takie ogłoszenia: „ na sprzedaż pojazd A, wersja B, przebieg…” suche, bezosobowe fakty. A jak sprzedać pojazd bliski waszemu sercu? Nie wiecie? To Wam przedstawię jak Stary ogłasza sprzedaż samochodu.
„Witam, oddam w dobre ręce towarzyszkę mego życia (nie, nie chodzi o Żonę Starego, jeszcze nie), ale w zamian oczkuję hojnej zapłaty. Ma na imię Hondziaa, z domu Honda Civic. Hondziaa jest piękna, zgrabna, a na dodatek czarna, a jej urodę podkreślają xenonowe oczy. Na świat rodziny Starego przyszła późną jesienią 2013 roku i przez 6 pierwszych lat jej prawnym opiekunem był Stary Starego, który nigdy nie przypuszczał, że zostanie ona z nim aż do końca (niestety jego końca). Hondziaa ma serce mieszczące aż 1800 cm3, sterowane przez skrzynię automatyczną 5-cio biegową. Całe swoje życie Hondziaa mieszka pod dachem, nie włóczy się po mieście, woli dłuższe wędrówki i takie właśnie były jej wyjazdy. Do dzisiaj pokonała 69 tys. km, z tego 47 w ostatnich dwóch latach pod opieką Starego. Nadszedł już czas, aby Hondziaa ruszyła dalej w świat. Nad jej bezpieczną wyprowadzką będzie czuwać Stary i to on zdecyduje czy trafi ona właśnie do Twojego domu.
Wiadomo, że w tym kraju nie pyta się czy pije tylko ile pije. Tak więc nasza bohaterka pije, średnio na 100 kilometrów wypija 6,6 litra benzyny, potraficie wypić 6,6 litra i przemieścić się o 100 km? Czy pije również inne płyny? Nie, zadawala się wyłącznie paliwem.
Hondziaa jest pod specjalistyczną opieką, sprawowaną przez Autoryzowany Stację Obsługi, regularne wizyty profilaktyczne wpływają na jej, zbliżony do ideału, stan techniczny.
Nasza bohaterka miała również przygody. Jedną z nich była porażka poprzedniego właściciela w walce z ciśnieniową lancą na myjni ręcznej, która zakończyła się szpetnymi rysami na masce. Trzeba było zlecić lifting tej części u lakiernika. Widoczne są również ślady na lakierze powstałe w wyniku obrzucenia Hondzi kamykami przez inne, pewnie zazdrosne o jej wspaniały wygląd, pojazdy. Tylny zderzak okraszony jest drobnym otarciem. Jest to chwalebna rana po bitwie parkingowej. Hondziaa została zdradziecko, bo od tyłu, zaatakowana przez reprezentanta innego rodu japońskiego- Mazdę. Na nieszczęście napastnika Hondziaa właściwie nie ucierpiała, poza wspomnianym otarciem, najeźdźca uciekł w popłochu z przerysowanym bokiem od przedni drzwi po tylny błotnik. Otarcie nie zostało usunięte, niech stanowi dowód na to, że z Hondzią nie ma żartów.
Najważniejsze dla kogo jest Hondziaa. Na pewno nie dla handlarzy, tych co chcą urwać choćby złotówkę i zajmują Ci w tym celu czas, dla nich Hondziaa będzie tylko rzeczą. Jest ona dla kogoś, kto doceni jej zalety, bezawaryjność i będzie się nią cieszył przez następne lata. Jeśli to Ty daj znać, jeśli nie to przekaż dalej.”
I tak właśnie powinny wyglądać ogłoszenia, przecież każda rzecz ma swoją historię, która zasługuje na opowiedzenie. Tyle w temacie.
Pozdro. i do następnego!